Book Details

Paradoks wyboru

Paradoks wyboru

Barry Schwartz

Average rating

Dzisiejszy świat nierzadko zaskakuje nas możliwością wyboru. W typowym supermarkecie znajdziemy około 30 000 produktów. Codziennie jesteśmy zmuszani do podjęcia wielu decyzji, mniej lub bardziej istotnych. Barry Schwartz w książce “Paradoks Wyboru” analizuje pułapkę, w którą nieświadomie wpadamy wybierając się do sklepu, pokazuje dlaczego mniej znaczy więcej i jak przeciwstawiać się kulturze konsumpcyjnej.

 

Kupowanie gadżetów

 

W typowym supermarkecie znajduje się około 30 000 produktów. Kiedy chcemy kupić ciastka, możemy zastanawiać się nad ich ceną, jakością, smakiem, świeżością, zawartością tłuszczu czy kalorii. Jednak zakup ciastek nie jest na tyle istotny, by tracić cenny czas na porównywanie tych wszystkich wartości. Z reguły więc wybór jest dość losowy. Co jednak, gdy sytuacja wymaga większego zastanowienia się, na przykład w przypadku zakupu gadżetu elektronicznego? Zarówno wyższa cena, jak i fakt, że zakupu elektroniki dokonujemy co najwyżej raz na kilka miesięcy albo i lat sprawia, że musimy dłużej zastanowić się nad wyborem. A więc na czym polega ten paradoks wyboru?

 

Kupowanie wiedzy

 

Płacimy nie tylko za rzeczy materialne; aby zdobyć wiedzę, nierzadko trzeba za nią zapłacić. Kilkadziesiąt lat temu, idąc na studia, nie miało się tak rozległego wyboru jak w dzisiejszych czasach. Przykładowo, Universytet Harvarda aktualnie oferuje ponad 200 kursów, a Uniwersytet Princeton – około 350.

 

Studenci zachęcani są do komponowania własnych kursów, wybierania poszczególnych przedmiotów na które chcą uczęszczać. W pierwszym tygodniu mogą nawet wypróbować różne opcje; pójść na wiele różnych przedmiotów i końcowo pozostać tylko na kilku z nich. Niestety, zmuszeni są do podjęcia decyzji, nierzadko istotnych do końca ich życia, w momencie gdy nie posiadają jeszcze odpowiedniej wiedzy, aby dobrze rozważyć wszystkie opcje.

 

Tak wiele wyborów

 

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie musieliśmy podejmować decyzji co do mediów w naszym budynku. Tylko jedna firma w danym miejscu odpowiadała za dostęp do wody, prądu czy gazu. W dzisiejszych czasach zostajemy postawieni przed niełatwym wyborem. Musimy też myśleć o tym, jakie ubezpieczenie wybierzemy a także do jakiej przychodni chcemy należeć.

 

Ale czy wybór naprawdę jest taki zły?

 

Amerykanie chodzą do centrów handlowych średnio raz w tygodniu i mają ich więcej, niż szkół. Jednocześnie, na przestrzeni lat badania dowiodły, że coraz mniej przyjemności sprawia nam robienie zakupów. 

 

Duży wybór demotywuje konsumentów, ponieważ rozważenie wszystkich opcji wymaga zbyt dużego wysiłku. Końcowo, gdy postawieni przed zbyt wielkim wyborem, często nie chcą decydować się na żaden produkt, i wychodzą ze sklepu z pustymi rękami. Ponadto, czasem gdy rozważamy wiele opcji, bardziej skupiamy się nad zaletami tych przez nas odrzuconych, niż nad cieszeniem się z tego, co końcowo wybraliśmy.

 

Czym tak naprawdę jest wybór?

 

Całe życie jest wyborem. Każdy dzień składa się z nieskończonej ilości możliwości i różnych alternatyw. Tak naprawdę nie zauważamy nawet większości wyborów. Wstanie rano z łóżka, umycie zębów czy zjedzenie śniadania – nie musisz tego robić, czyli jest to wybór. Jednak nie bez powodu nie postrzegamy codziennych czynności jako wyborów; ciągła potrzeba podejmowania decyzji byłaby zbyt wielkim obciążeniem dla naszych umysłów. Z tego powodu tak wiele czynności robimy automatycznie.

 

Jak wybieramy?

 

  1. Ustal swoje cele
  2. Ustal, jak ważny jest każdy z tych celi
  3. Rozważ możliwości
  4. Oceń, jak każda z tych możliwości wpłynie na każdy z twoich celi
  5. Wybierz najlepszą opcję
  6. W przyszłości wykorzystaj podjętą decyzję do zmodyfikowania celi i sposobu, w jakie oceniasz przyszłe możliwości

 

Nawet przy niewielkiej ilości możliwości, ten proces może wydać się żmudny i męczący. W miarę jak rośnie ilość opcji, rośnie też nasze zmęczenie.

 

Zbieranie informacji w świecie wielkiego wyboru

 

Nie ulega wątpliwości, że ludzie nie zawsze podejmują najbardziej racjonalne wybory. Potwierdza to opisana przez Daniela Kahnemana “zasada szczytu i końca”, mówiąca o tendencji do bardziej pozytywnego oceniania doświadczeń na podstawie ich najsilniejszego bodźca oraz efektu końcowego. Przykładowo, bardziej pozytywnie zapamiętamy świetną wycieczkę trwającą tydzień, niż trzytygodniowy wyjazd, w trakcie którego pierwszy tydzień był świetny, a pozostałe dwa tygodnie przeciętnie dobre. Pokazuje to irracjonalizm w zapamiętywaniu doświadczeń, gdyż obiektywnie patrząc, pierwsze z opisanych wydarzeń nie jest lepsze od drugiego.

 

Ludzie są podatni na błędy nawet gdy wybierają z niewielu opcji, poświęcając im całą swoją uwagę. Ta podatność wzrasta w miarę podwyżki ilości opcji – nikt nie ma czasu aby dokładnie rozważyć kilkadziesiąt różnych sytuacji. Nie jest to oczywiście zaskoczeniem, że błędy w podejmowaniu decyzji mogą mieć tragiczne skutki. Przykładowo, wybierając zły kierunek studiów, możemy utknąć na drodze do kariery, którą nie chcemy podążać. Ponadto nawet stosunkowo niewielkie decyzje – takie jak wybór restauracji, nowej książki czy miejsca w które wybierzemy się na wakacje – mogą wywołać niepożądane konsekwencje.

 

Wraz ze wzrostem ilości opcji:

 

  • Wzrasta ilość czasu i energii potrzebnej do podjęcia decyzji
  • Wzrasta podatność na błędy
  • Wzrastają psychologiczne konswekwencje źle podjętej decyzji

 

Poczucie żalu

 

Na poczucie żalu ma wpływ kilka czynników. Po pierwsze, czy jesteś odpowiedzialny za podjętą decyzję. Jeśli nie, raczej nie odczujesz żalu, jedynie rozczarowanie. Po drugie, jak łatwo możesz wyobrazić sobie lepszą opcję. Innymi słowy, nie poczujesz rozżalenia jeśli zdajesz sobie sprawę z tego, że nie mogłeś podjąć lepszej decyzji, bo po rozważeniu wszystkich opcji wybrałeś najmniejsze zło. Jednak gdy w retrospekcji widzisz, że inna opcja wydałaby się lepsza, najprawdopodobniej poczujesz żal.

 

Poczucie żalu oczywiście nie należy do najprzyjemniejszych, spełnia jednak istotną funkcję. Ważne jest, żeby pogodzić się z wyborem, nawet jeśli okazał się nietrafny i wyciągnąć wnioski na przyszłość. W ten sposób w przyszłości unikniesz popełniania tych samych błędów. 

 

Jak przeciwdziałać tyranizacji wyborów?

 

  • Zautomatyzuj wybór: dobrze przemyśl decyzje dotyczące zakupów spożywczych, a kiedy już ustalisz swoją listę, trzymaj się jej. Za każdym razem kupuj te same produkty, a innych po prostu unikaj.

 

  • Nie bądź maksymalistą: nie szukaj produktów, które są najlepsze, wystarczą takie, które są dobre. Kontroluj swoje oczekiwania i nie porównuj swoich wyborów do wyborów innych ludzi.

  • Pozwól komuś innemu wykonać decyzję za siebie: skorzystaj z pomocy specjalisty gdy to możliwe (np. przy inwestycjach lub ubezpieczeniach).

 

  • Nie myśl o atrakcyjnych cenach opcji, które już odrzuciłeś. Pogódź się ze swoim wyborem.

 

  • Dokonuj nieodwracalnych wyborów: kiedy dokonujemy wyboru, którego nie możemy już zmienić, łatwiej nam pogodzić się z decyzją.

 

Ważne cytaty:

 

“Jesteśmy permanentnie przeciążeni liczbą wyborów, które musimy dokonać. I każdy kolejny jest coraz trudniejszy”. 

„Kiedy ludzie nie mają wyboru, życie jest wręcz nie do zniesienia. (…) Kiedy ilość możliwości [dalej] wzrasta, te negatywy eskalują, aż w końcu jesteśmy nim przeciążeni. W tym miejscu, wybór wcale już nie uwalnia, ale osłabia. Można nawet rzecz, że tyranizuje”. 

 

Może Cię zainteresować:

Plan marketingowy na jednej stronie

Jak myślą klienci

Disruption

 

*Powyższy artykuł nie jest substytutem przeczytania opisywanej książki. Oryginalny tekst ma nieporównywalnie większy potencjał edukacyjny. Jeśli powyższy opis trafia w Twoje potrzeby, koniecznie przeczytaj książkę na podstawie której powstał. www.ksiazkawpigulce.pl

 

Książkę kupisz tutaj: